poniedziałek, 13 lutego 2017

Niebo nie zna wściekłości takiej, jak miłość w nienawiść zmieniona, ni piekło nie zna furii takiej jak kobieta wzgardzona - "Bodom" Taneliego Mustonena


źródło zdjęcia: weareindiehorror
Jezioro Bodom położone jest 22 km od Helsinek. To malowniczy region pośród lasów. Jest to także miejsce najbardziej tajemniczej i wstrząsającej zbrodni w historii Finlandii. W 1960 roku nieznany sprawca dokonał mordu na uczestnikach obozu – tylko jeden obozowicz uszedł z życiem ale niczego nie pamiętał. Od tamtej pory kilkukrotnie toczyły się nad jeziorem oficjalne śledztwa policyjne, dziennikarskie i amatorskie. Nad jezioro do dzisiaj chętnie przyjeżdżają młodzi ludzie chcący rozwikłać zagadkę. Powstało również kilka legend, dotyczących domniemanego sprawcy, najpopularniejsza z nich mówi, ze po dziś dzień przebywa on w lasach nad jeziorem.

"Bodom" z 2016 to nie pierwsze podejście filmowców do tematu. Twórcom filmu udało się perfekcyjnie wyjść poza ramy bardzo popularnych za oceanem "obozowych horrorów". Mamy tutaj grupę młodych ludzi, obozujących nad jeziorem w miejscu, gdzie przed laty dokonano rzezi na ich "poprzednikach". Schemat znany i powszechny, odświeżany od lat w produkcjach kina grozy. Jednak tym razem będzie inaczej.

Czwórka młodych ludzi planuje spędzić weekend na obozie w lesie. Wszyscy wiedzą o okrutnej zbrodni, która dokonała się tam w przeszłości. Dla każdego ten wyjazd ma inne znaczenie, żadne z nich nie ma czystych intencji...

Atte to inicjator wyprawy. Chce rozwikłać zagadkę mordu nad Bodom, planuje wspólnie ze znajomymi zrekonstruować przebieg wydarzeń. O tym ostatnim nie informuje koleżanek, w obawie, ze nie zgodzą się na udział w przedsięwzięciu. Skrycie podkochuje się w Idzie, wie o krzywdzie, jaka ją spotkała i chce jej pomóc.

Elias to szkolny buntownik z wyboru, przyjaźni się z Attem, jest zakochany w Idzie. Bierze udział w obozie tylko ze względu na dziewczynę.

Ida jest skromną, spokojną licealistką. Jakiś czas temu stała się bohaterką szkolnego skandalu, gdy upiła się na imprezie i została sfotografowana nago. Nastolatka wychowuje się w wielodzietnej, dobrze sytuowanej rodzinie. Jej ojciec to człowiek konserwatywny i surowy, aby wziąć udział w obozie Ida oszukuje rodziców.

Nora to najlepsza przyjaciółka Idy. Darzy koleżankę niezdrowymi uczuciami, czuje do niej miłość, uwielbienie, fascynację. Ponadto czuje się prze nią odtrącona. Chce pomóc Idzie zemścić się na domniemanych sprawcach jej krzywdy. Jest pomysłodawczynią i główną wykonawczynią krwawej i brutalnej intrygi.

Po przybyciu na miejsce możemy razem z nastolatkami podziwiać piękne plenery, lasy, do których lata temu zakazano wstępu i lustrzaną, niezmąconą taflę jeziora. Stajemy się towarzyszami z pozoru niewinnej wycieczce czwórki młodych ludzi. Jednak gdy nadchodzi zmierzch, głęboko skrywane pragnienia i hamowane instynkty staja się nieposkromione i wychodzą na jaw.

Ida i popychająca ją do popełnienia zbrodni Nora, dokonują krwawej zemsty. Jest to niewątpliwie nagły i niespodziewany zwrot akcji. Nie ostatni jednak. Uciekające z lasu "obozowiczki" natykają się na stojącego przy drodze kierowcę lawety, co doprowadza do rozbicia ich auta na drzewie. Okazuje się, że w lasach nad jeziorem Bodom ciągle przebywa zło, które jest żądne krwi młodych ludzi.

"Bodom" to film o wstępie malowniczym niczym "Antychryst" von Triera. Mamy tu także idealne przełożenie niskiego budżetu na bardzo wysoką klasę i wartość artystyczną filmu. Świetnie oddane są tutaj emocje, nastroje i relacje miedzy bohaterami. Polecam w szczególności fanom thrillerów oraz horrorów psychologicznych.